- Elo - powiedziałem z uśmiechem
- Dzień Dobry - Odpowiedziała przestraszona na widok smoka
- Witaj - powiedział Norlax szczerząc kły (tylko on może mówić)
Ze strachem odsuneła się kilka metrów do tyłu.
- boisz się małego smoczka !?!?! - zaczołem chichotać
- przestań! - krzykneła podirytowana
- pamiętaj że jestem alphą - powiedziałem poważnie
- przepraszam
- mam dobry pomysł jesteś pierwszym wilkiem który należy do moiej watahy więc podaruje ci smoczy amulet.
Podałem jej amulet.
- Wsiadaj ! - zrobiłem jej miejsce za sobą na Norlaxie
N....n.....ic m.....i nie zrobi ? - zapytała przestraszona
- jeśli mu nie rokażę - powiedziałem z mściwym uśmieszkiem
Usiadła za mną i pojechaliśmy do smoczej doliny. Pokazałem jej ni łatwego ni trudnego smoka do złapania. Bo napewno nie złapała by takiego smoka jak Norlax który jest ostatnim ze swojego gatunku , i mogą go złapać tylko alphy.
<Nora?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz